Zwiazek Nauczycielstwa Polskiego Oddział w Gnieżnie

Tytuł serwisu

Sekcja Plastyczno Lteracka

Nasze koleżanki z Sekcji Plastyczno - Literackiej niedawno wróciły z pleneru w Szklarskiej Porębie. Niebawem dłuższa relacja z ich pobytu. W galerii zdjęcia z tej wyprawy.

Gnieźnianki na Plenerze w Szklarskiej Porębie
Zarząd Okręgu Lubuskiego w Zielonej Górze organizuje co roku konkurs Literacko – Plastyczno – Fotograficzny pt: „Natura moich okolic”. W tym roku była to już XVII edycja tego ogólnopolskiego konkursu, w którym wzięły udział koleżanki z Klubu Emerytów i Rencistów z sekcji Literacko Plastycznej.
Wśród laureatów „Natura moich okolic 2012” znalazły się aż trzy nasze koleżanki:
- Julia Pawlicka – Dekert - I nagroda w poezji
- Krystyna Kwaśniewska - wyróżnienie w poezji
- Anna Lis - I nagroda w fotografii
Nagrody zostały wręczone na Plenerze Literacko – Plastyczno – Fotograficznym, który miał miejsce się w Szklarskiej Porębie w terminie 15 – 22.07.2012r. Oprócz nagrodzonych, udział w nim wzięła jeszcze kol. Danuta Kubiś.
Plener odbył się po raz XVII, wcześniej odbywał się głównie w okolicach Zielonej Góry. Uczestniczyły w nim 33 osoby z całej Polski. W trakcie Pleneru odbywały się warsztaty plastyczne, literackie i fotograficzne pod kierunkiem profesjonalnych konsultantów.
Wieczorami były spotkania poetyckie, wystawy malarskie, robótek ręcznych i korzenioplastyki autorstwa uczestniczących w Plenerze artystów. W wolnym czasie poeci, malarze, fotograficy i inni twórcy zwiedzali Szklarską Porębę i okolicę.
Głównym punktem programu była wystawa nagrodzonych prac i innych dzieł wykonanych w trakcie Pleneru, na skwerze w centrum Szklarskiej Poręby. Wtedy też zostały wręczone dyplomy i nagrody zwycięzcom Konkursu.

To tyle suchych faktów, ale Plener to także wspaniała uczta poetycka czy wspólna zabawa przy przygotowywaniu charakteryzacji do wykonania portretów wzorowanych na dziełach sławnych malarzy. Wszyscy uczestnicy czuli się w Pensjonacie Raad na Uroczysku jak w domu dzięki ciepłej, rodzinnej atmosferze wytworzonej przez przemiłych organizatorów w osobach Bożeny Manii, Jolanty Olszewskiej i Andrzejowi Kowalskiemu – czyli Zarządowi ZNP z Zielonej Góry. Wielka Trójka witała nas codziennie przy śniadaniu aktualnymi informacjami i czytała motto na każdy dzień. Był też szczęśliwy numerek czyli mały upominek dla wylosowanego uczestnika.
Program był tak ułożony, że nikt się nie nudził, nikt nie był głodny i nikt nie czuł się obco, nawet jeśli był tu pierwszy raz. Zawiązały się też nowe przyjaźnie, wymieniono adresy i numery telefonów.

Na zakończenie odbył się chrzest nowicjuszy, w którym wzięły udział trzy koleżanki z Gniezna. Wcale niełatwo było odpowiedzieć na pytania konkursowe czy poznać smak przypraw z zawiązanymi oczami i jeszcze wypić gorzką, ziołową herbatkę.
Była też loteria, w której wygrywał każdy numerek a fanty były i śmieszne i użyteczne.

To nic, że nie było dnia bez deszczu, że noce były chłodne – my wspaniale się bawiliśmy i twórczo pracowaliśmy. Podziwiamy kochaną, przemiłą Bożenkę i pozostałych organizatorów za trud włożony w przygotowanie Pleneru i stworzenie tak przyjaznej, ciepłej atmosfery.
Wszyscy uczestnicy, jeżeli zdrowie pozwoli, postanowili przyjechać w przyszłym roku, na kolejny - XVIII Plener.